Przed Dniem Konstytucji 3 Maja
Przed Dniem Konstytucji 3 Maja
Przed gromadzeniem się, przed paradowaniem w tym roku przestrzegali lekarze, personel medyczny, farmaceuci, ozdrowieńcy i następcy tych, którym kontakt z chorobą zakłócił podróż przez życie. Czas przewartościować pryncypia.
Czy musimy spotykać się, aby świętować Dzień Konstytucji, czy paradowanie, nieodłączna manifestacja polskości w Wietrznym Mieście ma tylko jeden wymiar? Co robić, aby nie poddać się, zachowując przekonanie, że nasza w tym roku absencja, nieobecność w downtown nie zakończy wielowiekowej tradycji? Niepocieszone są organizacje polonijne, które zajmują się Paradą. Zanim władze miejskie wydadzą pozwolenia, trzeba zapłacić za organizację bezpieczeństwa i zapewnienie porządku, zorganizować udział wolontariuszy, nie mówiąc o podejmowaniu gości. Wiele z tych projektów jest dzisiaj marzeniem.
Znany aktywista, majowy działacz Polonii proponuje, aby z okazji 3 Maja umieścić na posesji, czy w oknie mieszkania/apartamentu polską biało-czerwoną flagę, obok rzecz jasna, trójkolorowej, amerykańskiej. Co jeszcze? Na samochodach w pobliżu Jackowa na zderzaku samochodu można dostrzec nalepkę “I like Podlasie” albo dyndające logo “Chełma”. Jeszcze w marcu br. odwołano wybory Królowej Parady. Nie będzie trybuny, dzieci ze szkół polonijnych, nie zobaczymy przedstawicieli Podhalan i gości. Natomiast organizacje polonijne pracują nad projektami, aby zainteresować dzieci, młodzież tematem uroczystości.
Niełatwo promować układanie zasad prawa, konstytucje, praworządność tak, aby zainteresować odbiorców. Tym trudniej, gdy miejsce wiedzy zajmuje suchar, żarcik w stylu “matura to bzdura”. Temat jest poważniejszy, warto go promować. Jak? Prześmiewczo? Historia lubi się powtarzać, a wnioski? Dzisiaj zajmują satyryków. Lubią nagrywać pokrętne wypowiedzi i natrząsać się z niewiedzy studentów, szczególnie tych z prestiżowych uniwersytetów (nie tylko w Polsce). Im bardziej dorośli z nadęciem podchodzą do tematu, tym bardziej młodzież tarza się ze śmiechu i przekory. Z ulicznej sondy wynika, że mało kto zna datę aktualnie obowiązującej polskiej Konstytucji (1997 r.), a także Konstytucji z 3 maja 1791 albo wcześniejszej, amerykańskiej z 1787 (która weszła w życie 1789 r.).
Pewien znany ze współpracy z programami radiowymi Polonii, uprzejmy gość, podaje, że pierwszeństwo ma amerykańska Konstytucja (We, The People of The United States…) przed Deklaracją Niepodległości z 4 lipca 1776 r. Błądzi, ale do błędu nie przyzna się. Chwała tym, którzy dzięki zmodyfikowanemu systemowi naturalizacji zdążyli poznać prawdę i zdobyć amerykańskie obywatelstwo, więc o historii Nowego Świata opowiadają barwniej niż Amerykanie z urodzenia.
Przy okazji Święta Konstytucji 3 Maja, myśli nasze lecą do Polski, do naszych bliskich, przyjaciół nad Wisłą. Zanim oni przylecą do nas gorące stają się łącza telefoniczne, online i pełne emocji myśli. Nie ostudzi ich ani chorobowa aura, ani nakazy i zakazy władz, liczy się wspólnotowa obecność.
Marta Blicharska,
wietrzneradio.com,
mail: bmz669@juno.com