Rapa Nui czyli Wyspa Wielkanocna

Rapa Nui czyli Wyspa Wielkanocna

Co maj wspólnego Wyspa Wielkanocna z Wielkanocą? Trudno na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć. Wyspa Wielkanocna znajduje się na południowym Oceanie Spokojnym i należą do oddalonego o 4000 km Chili.

Wyspę zamieszkuje około 3800 osób, z czego 70% stanowią Polinezyjczycy. Na pierwszy rzut oka – normalna wyspa. Ale to tylko pozory. Kamienne kolosy, głowy, niczym wojownicy strzegą tej niewielkiej wysepki.

Moai to kamienne gigantyczne posągi, które dla miejscowych są święte. Nie wolno ich niszczyć, ani nawet dotykać, a do niektórych nie wolno nawet się zbytnio zbliżać. Większość z nich ustawiona jest plecami do morza. Wyjątek stanowią Ahu Akivi, czyli Siedmiu odkrywców. W sumie na wyspie można doliczyć się 877 moai.

Najstarsze posągi pochodzą już z XI wieku. Budowa niektórych z nich trwała nawet 500 lat. Według niektórych badań – posągi były rzeźbione w wersji poziomej. Następnie transportowane przez mieszkańców wyspy nad urwisko za pomocą drewnianych platform i w niewiadomo jaki sposób stawiane w pionie. Niektóre z legend mówią, iż posągi zostały uformowane przez istoty pozaziemskie. Kogo przedstawiają posągi? I tutaj pojawia się wiele teorii. Jedni wierzą, że moai to wyobrażenie bogów. Inni z kolei mówią, iż posągi odzwierciedlają przodków. Kolejna grupa mówi, że posągi powstały na podobiznę indiańskich podróżników. Jedno jest pewne – coś lub ktoś przerwał pracę nad posągami i niektóre z nich nigdy nie zostały dokończone.

Wyspa Wielkanocna, a tak naprawdę Rapa Nui została odkryta przez Europejczyka – kapitana Jacoba Roggeveena w 1722 roku. Ponieważ kapitan dotarł na wyspę właśnie w Wielkanoc i nie wiedział gdzie się znajduje, postanowił wyspę nazwać od dnia przybycia i tak zrodziła się nazwa Wyspa Wielkanocna. To co zobaczył na wyspie, bardzo go zadziwiło. Wyspa pozbawiona była niemal wszystkich drzew. A to za sprawą jej mieszkańców, którzy po części wykorzystali je do budowy swoich domów, a po części do przewożenia potężnych posągów – maoi. Obecnie na wyspie możemy znaleźć trochę drzew, ale jest to młody drzewostan – głównie akacje przywiezione z Chile.

Wyspa Wielkanocna to miejsce, gdzie ciekawi tego świata chętnie podróżują. Nic więc dziwnego, że głównym źródłem utrzymania mieszkańców jest turystyka. Na wyspe przyciągają nie tylko posągi, które oczywiście są główną atrakcją, ale także wulkany, w kraterach których uformowały się jeziorka. Można tu także odwiedzić jaskinie, o bardzo ciekawych nazwach: Jaskinia Porodów, Jaskinia Dziewic czy Jaskinia Trędowatych. W tej ostatniej prawdopodobnie trzymano osoby chore na trąd, który okazał się prawdziwą zmorą wyspy na przełomie XIX i XX wieku. Pochłonął on tyle istnień ludzkich, iż powstał potężny cmentarz i po dzień dzisiejszy mieszkańcy niezbyt chętnie o nim mówią.
Wyspa Wielkanocna to także idealne miejsce dla miłośników deski, czyli surfingu oraz dla leniuszków kochających piękne, słoneczne plaże.

ms