Rasizm w policji – policjant pozywa Chicago i kolegów z pracy
Rasizm w policji – policjant pozywa Chicago i kolegów z pracy
Funkcjonariusz chicagowskiej policji, Anthony Banks, pozwał miasto oraz kilku współpracowników, oskarżając ich o rasizm i nękanie.
Do zdarzenia miało dojść 17 marca w budynku 11. Dystryktu policji na zachodniej stronie miasta. Według pozwu, grupa funkcjonariuszy otoczyła Banksa w taki sposób, że nie czuł się wolny, aby odejść. — „Zaczęli kierować wobec niego rasistowskie komentarze, używać obelg i mówić mu, żeby wracał tam, skąd przybył. Miało to podwójne znaczenie” — powiedział adwokat Blake Horwitz.
Całe zajście miało rozpocząć się po nieporozumieniu podczas jednej z interwencji. Banks, według relacji prawnika, starał się uspokoić sytuację między ciężarną kobietą a innym policjantem. — „Powiedział koledze, żeby dał jej trochę przestrzeni i się odsunął” — wyjaśnia Horwitz. Według dokumentów sądowych, świadkami incydentu było dwóch sierżantów, którzy również interweniowali. Banks został odesłany do domu i poproszony o sporządzenie raportu z zajścia. Następnego dnia funkcjonariusz miał otrzymać na służbowy telefon groźbę — maila z rasistowskim, drastycznym obrazkiem. — „To jedna z najbardziej odrażających, rasistowskich ilustracji, przedstawiająca w perwersyjny sposób, jak Afroamerykanin mógłby odebrać sobie życie. To rodem z lat 50. w Mississippi” — mówi prawnik.
Z powodu traumy i lęku o własne bezpieczeństwo Banks udał się na zwolnienie lekarskie. Do pracy powrócił 1 lipca, przeniesiony do 6. Dystryktu CPD. Decyzję o pozwie podjął, jak podkreśla, by nagłośnić problem rasizmu wewnątrz chicagowskiej policji.
Ani Departament Policji w Chicago, ani miejska kancelaria prawna nie skomentowały sprawy ani samych zarzutów.
Comments (0)