Rosemont: pokazał znaki gangu i broń, dlatego zginął

Rosemont: pokazał znaki gangu i broń, dlatego zginął

W zeszłym tygodniu mężczyzna został zastrzelony w Fashion Outlets of Chicago w Rosemont po tym, jak pokazał znaki gangu i broń świadkom, którzy byli w centrum handlowym.

18-letni Jose Matias wraz z grupą osób spacerował po centrum handlowym, kiedy minęli Joela Valdesa, który miał na sobie maskę narciarską, okulary przeciwsłoneczne i designerską torbę. Grupa przechodziła obok Valdesa, który był z inną osobą. Valdes rzekomo wpatrywał się w jedną osobę, a następnie błysnął znakami gangu w kierunku tej osoby i reszty grupy. Wkrótce potem, jak twierdzą prokuratorzy, Valdes był w sklepie, gdy grupa osób, które poszły do centrum handlowego z Matiasem, poinformowała Valdesa, że nie są w gangu. Wtedy Valdes rzekomo pokazał czarny pistolet, który miał latarkę i laser. Prokuratorzy powiedzieli, że Valdes wycelował broń w grupę, uruchomił laser i włączył funkcję stroboskopową w latarce. Światło to było rzekomo widoczne na nagraniu z monitoringu.

Po dotarciu do strefy gastronomicznej, dwie osoby z grupy z Matiasem poszły do toalety. Jedną z tych osób była ta sama osoba, na którą Valdes rzekomo się gapił, błyskał znakami gangu i pokazywał broń. Prokuratorzy twierdzą, że świadkowie widzieli, jak Valdes i inna osoba szli w kierunku strefy gastronomicznej. Gdy się zbliżali, świadkowie rzekomo widzieli, jak Valdes sięga do swojej torby. Widzieli również, jak Valdes wszedł na korytarz i udał się do łazienki, gdzie skonfrontował się z osobą, którą wcześniej zaatakował, oraz z innym świadkiem, który poszedł z nim do łazienki.

Świadkowie zdarzenia rzekomo usłyszeli kilka strzałów i uciekli. Krótko przed strzelaniną 15-letnia ofiara i jej matka były na korytarzu w drodze do łazienki, kiedy, jak twierdzą, zobaczyły Valdesa konfrontującego się z osobą, którą wcześniej zaatakował, oraz z drugim świadkiem. Matka usłyszała, jak Valdes mówi coś do osoby, którą wcześniej potrącił, i zobaczyła, jak sięga do torby. Wtedy usłyszała kilka strzałów i wbiegła do łazienki. Piętnastolatka, która w tym czasie zmierzała w kierunku łazienki, usłyszała strzał i uciekła.

Kiedy znalazła się w bezpiecznym miejscu, prokuratorzy powiedzieli, że zdała sobie sprawę, że została postrzelona w prawy nadgarstek i doznała rany tłuczonej uda. Matka i 15-latka powiedziały, że w tym momencie nie widziały Valdesa z bronią w ręku. Plecy Valdesa były rzekomo zwrócone w kierunku końca korytarza, gdzie znajdował się sklep spożywczy.

Matias znajdował się rzekomo w prawym rogu wejścia do korytarza, gdy Valdes stanął twarzą w twarz z osobą, na którą wcześniej się gapił, oraz z innym świadkiem, który poszedł do toalety. Prokuratorzy twierdzą, że Matias został uchwycony na nagraniu wideo, jak wycofuje się z korytarza, odwraca się, wyciąga pistolet, wysuwa suwadło, z którego wylatuje nabój, po czym odwraca się z powrotem w stronę korytarza. Rzekomo strzelił sześć razy, trafiając Valdesa pięć razy w czoło.

Prokuratorzy twierdzą, że kilka z tych strzałów było ranami postrzałowymi na wylot, a co najmniej jeden z nich trafił 15-latkę w nadgarstek. Valdes zmarł na miejscu .

Matias został oskarżony o morderstwo, usiłowanie morderstwa i bezprawne użycie broni.

Nie wpłacono za niego kaucji.