Rozmowy USA–Rosja bez przełomu
Rozmowy USA–Rosja bez przełomu

Wtorkowe rozmowy w Moskwie między Władimirem Putinem a wysłannikami prezydenta USA — Stevem Witkoffem oraz Jaredem Kushnerem — zakończyły się fiaskiem. Po blisko pięciu godzinach negocjacji strony nie zdołały dojść do porozumienia w najtrudniejszej kwestii: przyszłości terytorialnej Ukrainy.
W skład rosyjskiej delegacji wchodzili m.in. doradca Putina Jurij Uszakow i specjalny wysłannik Kiryłł Dmitrijew. Rozmowy dotyczyły planu, który przewiduje rosyjską kontrolę nad całym Donbasem, zablokowanie członkostwa Ukrainy w NATO oraz ograniczenie jej armii do 600 tys. żołnierzy. Uszakow ocenił spotkanie jako „konstruktywne”, choć przyznał, że rozbieżności pozostają poważne.
Według Reutersa spotkanie rozpoczęło się w luźnej atmosferze — Putin żartobliwie wypytywał Witkoffa o spacer po Placu Czerwonym. Jednak późniejsza część rozmów nie przyniosła zbliżenia stanowisk.
Portal Axios poinformował, że delegacja Trumpa ma w środę spotkać się z Wołodymyrem Zełenskim — prawdopodobnie w Brukseli. Jednak ostatecznie do spotkania nie doszło.
O odwołaniu spotkania informuje „Kyiv Post”, powołując się na ustalenia swojego korespondenta w Waszyngtonie Alexa Raufoglu. Rozmowy Zełenskiego z Witkoffem i Kushnerem miały odbyć się w Brukseli, jednak ukraiński prezydent, po zakończeniu wizyt we Francji i Irlandii, niespodziewanie wraca do Kijowa. Według części nieoficjalnych przekazów decyzja może mieć związek z przebiegiem rozmów na Kremlu. Jednak oficjalnych powodów anulowania spotkania nie podano.
Wołodymyr Zełenski
„Kyiv Post” przekazał, że przedstawiciele administracji USA Steve Witkoff i Jared Kushner mieli, według rosyjskiej narracji, „obiecać” Władimirowi Putinowi, iż po spotkaniu w Moskwie wrócą bezpośrednio do Waszyngtonu, z pominięciem rozmów z Zełenskim. Strona amerykańska nie potwierdza jednak, aby takie oczekiwanie zostało formalnie wyrażone przez Kreml.
Doradca Putina Jurij Uszakow po zakończeniu negocjacji zasugerował, że wysłannicy USA faktycznie udadzą się prosto do Waszyngtonu. Decyzja ta mogła wpłynąć na odwołanie spotkania w Brukseli, jednak nie zostało to publicznie potwierdzone.
Warto dodać, że tuż przed negocjacjami Putin skierował ostrzeżenia pod adresem Europy. Powiedział, że „nie chce wojny”, ale jest na nią gotowy „choćby zaraz”, oskarżając państwa europejskie o sabotowanie wysiłków pokojowych administracji Trumpa.
— Wszystkie te zmiany mają na celu jedno: zablokowanie procesu pokojowego i wysuwanie żądań absolutnie nie do przyjęcia dla Rosji — stwierdził.
Wojna Rosji przeciw Ukrainie trwa od lutego 2022 roku. Według szacunków USA liczba zabitych i rannych żołnierzy obu stron przekroczyła 1,2 mln. Oficjalnych danych o stratach ani Kijów, ani Moskwa nie ujawniają.
Comments (0)