Rozstanie
Rozstanie
Rozstanie to zazwyczaj bardzo bolesne doświadczenie, którego nie da się w żaden sposób uniknąć. Jednak nie zawsze jest to tragiczne wydarzenie, czasem jest śmieszne, a czasem po prostu niezręczne. Poniżej przedstawiamy osiem typowych sposobów na rozstanie. Może doświadczyliście jednego z nich, a może nawet kilku.
Wiadomość tekstowa
Na pewno znasz przypadki, gdy ktoś zerwał z kimś wysyłając mu wiadomość tekstową. Jeżeli mamy być szczerzy, to czasem to bardzo dobry sposób na uniknięcie bardzo nieprzyjemnej rozmowy twarzą w twarz, ale także bardzo wygodny sposób na zranienie kogoś bardzo boleśnie, bo nie zasługuje nawet na rozmowę tylko bezosobową wiadomość. To nowa wersja rozstania za pomocą żółtych karteczek „post it” – pamiętacie ten odcinek „Seksu w wielkim mieście”?
Zanik zainteresowania
Ten rodzaj zakończenia znajomości tak naprawdę nie jest oficjalnym zakończeniem, po prostu ktoś przestaje się odzywać, nie odpowiada na telefony. Większość ludzi woli usłyszeń kategoryczne „żegnaj” niż nie usłyszeć nic. Każdy z nas potrzebuje by sytuacja była jasna, aby nie łudzić się, że może tli się jeszcze jakaś iskierka.
Spalenie mostów
To rozstanie to jakby ucieczka w pośpiechu, nie zwracanie uwagi na pozostawione po sobie rzeczy. Zerwanie w trybie natychmiastowym wszelkich kontaktów, blokowanie na Facebooku, po prostu szybkie, definitywne rozstanie, nie oglądanie się za siebie. Brutalne, ale skuteczne.
Teatralne rozejście
To jedno z najgorszych sposobów na zerwanie znajomości. Wprawdzie odbywa się na neutralnym gruncie, ale w bardzo niekomfortowym, obcym środowisku. Osoba zrywająca znajomość wybiera je po to, aby ta druga nie „robiła scen”.
Nieszczęścia chodzą parami
Rozstanie w najgorszym z możliwych momentów. Wszystko wali się nam na głowę, a tu jeszcze to. Albo inna wersja tego rozstania, to zerwanie przed jakimiś ważnymi okazjami lub rocznicami np. przed Walentynkami lub kolejną rocznicą poznania. To bardzo okrutny rodzaj rozejścia się, ale niestety ludzie bywają okrutni i mściwi.
„Najlepsza kumpela/kumpel”
To bardzo bolesne bo podwójne rozstanie. Po pierwsze rozstajemy się ze swoim partnerem, po drugie z przyjaciółką/przyjacielem, którzy nam jego/ją odbili. Boli zwłaszcza wtedy, gdy coś psuło się w związku, zwierzaliście się przyjacielowi/przyjaciółce a on/ona wykorzystali sytuację.
Powolne oddalanie się
Widzicie, że coś jest nie tak, ale żadne z was nie chce nic z tym zrobić. Krok po kroku odsuwacie się od siebie i w pewnym momencie dochodzi do sytuacji, gdy okazuje się, że nic was już nie łączy. Ten rodzaj rozstania to takie rozstanie na raty, bez krzyków, gniewu i awantur, zwykłe zobojętnienie.
Klasyczne „to nie ty, to ja”
Rozstający się używa klasycznych „kalek” typu „nie myślę teraz o poważnym związku”, „coś nam nie wyszło”, albo zasłania się pracą „jestem zbyt zajęty/a na stały związek”, „w tym momencie nie mam czasu na angażowanie się”. O czym to świadczy? O braku dojrzałości i odpowiedzialności osoby zrywającej z nami znajomość.
IB