Sprawiedliwość myślących
Sprawiedliwość myślących
W czasie pandemii, kiedy żyje się trudniej niż zwykle, społeczność polonijna w Wietrznym Mieście otrzymała wielką szansę. Nastał czas poprawy życia. Będzie bezpiecznie, bo władze miasta wyznaczyły specjalny sąd, który zajmie się złoczyńcami.
Na terenie każdej aglomeracji, także w Wietrznym Mieście działają zarówno grupy, jak i indywidualni złoczyńcy. Z pewnością są tacy na terenach zamieszkałych przez Polonusów w Wietrznym Mieście. Czy tutaj jest ich więcej, czy bardziej zagrażają porządkowi i bezpieczeństwu, a więc spokojnym mieszkańcom? Czy są uzbrojeni? Czy nie chcą poddać się nakazom stróżów prawa? Czy rozbijają sklepy, kradną i oferują do sprzedaży? Pytania można stawiać. Odpowiedzi uzyskać trudniej.
Ważne, że na terenach północnej strony Wietrznego Miasta, m.in. na Jackowie, amerykańscy sędziowie z dużą praktyką zawodową oceniać będą występki Polonusów i decydować o przywróceniu tych sprawców do życia w społeczeństwie. Siedzibę tego sądu zapewnia proboszcz parafii Św. Jacka. Tam będzie bogobojnie i sprawiedliwie. Złoczyńcy zostaną uzdrowieni i pobłogosławieni! Podmiotami tak zorganizowanej sprawiedliwości mają być osoby, najogólniej spośród naszej społeczności, w wieku od 18 do 26 lat, którzy dopuścili się czynów karalnych aczkolwiek bez użycia przemocy, z czystym rekordem osobistym. Recydywiści są więc wykluczeni. Czy będą to młodzi sprawcy jazdy po publicznych trasach pojazdami na podwójnym gazie po raz pierwszy? Czy chodzi o osoby udostępniające środki rozweselające, aktywujące lub inne? A może przed sądem stanie (lub usiądzie) drobny złodziejaszek lub osoba uchylająca się od założenia maseczki, albo w inny sposób nie poddająca się nakazom stróżów prawa?
Od 2017 roku działa podobny sąd w pobliskiej Polonusom okolicy. W tym czasie rozpoznano sprawy 130 złoczyńców. Oznacza to, że osobą jednego złoczyńcy specjaliści zajmowali się statystycznie przez okres jednego tygodnia. Z grupą zawodowych sędziów pracują psychologowie, pracownicy socjalni, edukacyjni, służby policyjne i inne, sztaby pomocników, których nie sposób wyliczyć. W tych sądach obowiązuje szczególna procedura, katalog kar i metod egzekwowania naprawy szkody, wyrównania straty.
Jak to zwykle bywa przywrócenie społeczeństwu bodaj jednej zbłąkanej owieczki powoduje radość stada, przewodnika i właściciela projektu ocalenia. Tym bardziej intryguje nazwa przedsięwzięcia: po angielsku: Restorative Justice Community Court, w przekładzie na język polski: Sprawiedliwość Naprawcza. Czego też ludzie nie wymyślą! Pominę Sprawiedliwość według Platona, Ulpiana i Akwinaty, ale przyjrzyjmy się arystotelesowskiej dychotomii, podziałowi na sprawiedliwość wyrównawczą i rozdzielczą. A tak między nami, jeden Pan Bóg wie, ile to kosztuje oraz kto i jaki zaliczy laur po naprawie sprawiedliwości.
M.BL
bmz669@juno.com
Zdj. Andrzej Brach
Powyższy tekst nie ma pretensji naukowych, poznawczych, popularyzatorskich. Jeżeli czytelnik skojarzy treść z własnymi spostrzeżeniami, to będzie i tak więcej, niż autorka może oczekiwać.
Comments (1)