Stereotypy

Stereotypy

Meksykanin i komputery? Będzie potrafił podłączyć całą sieć? – śmiech na sali. Taka była moja reakcja, kiedy mój szef powiedział mi, że cały networking biura będzie robił Jorge. Moje myśli były czarne. Piątek, Jorge ma podłączyć sieć komputerową! Pewnie do niedzieli stąd nie wyjdę. Aby zapobiec katastrofie zadzwoniłam do kolegi – informatyka, który specjalizuje się w sieciach z prośbą, aby był dostępny, bo…

Nie znam osobiście żadnych Meksykanów. Nie ma ich wśród mojego grona przyjaciół, znajomych. Ani ich lubię ani nie lubię, więc skąd taka moja reakcja? Stereotyp? Całkiem możliwe.
Jorge przyszedł pół godziny spóźniony. Korki. Zrobił wstępne oględziny systemu. Poszedł do sklepu, kupił co trzeba i zaczął pracę. Nie tylko był miły, uśmiechnięty i przyjemny, ale zdecydowanie wiedział co robi. Jego sugestie odnośnie ustawienia sprzętu w biurze były trafne i przydatne. Pomógł nam w podłączeniu nie tylko sieci, ale również całego sprzętu elektronicznego. Bez proszenia. Bez zbędnych tekstów i insynuacji. Zrobił więcej niż powinien był, nie żądając dodatkowej opłaty.
Moja wiara w Jorge była zerowa tylko i wyłącznie dlatego, że jest Meksykaninem. Potraktowałam go dokładnie w ten sam sposób, w jaki często Amerykanie traktują nas, Polaków. Według stereotypów. Jesteśmy brudni, śmierdzący, nie mówimy po angielsku i jedyne prace, jakie wykonujemy to sprzątanie, niańczenie i budowanie domów.
Drażni mnie, kiedy słyszę od Amerykanów w odpowiedzi na to, że jestem Polką, że lubią Polish kiełbasa i pierogi. A słyszeli o Kościuszce i Piłsudskim? A czy ja słyszałam, że Meksyk to coś więcej niż taco?
Wstydzę się mojej pierwszej reakcji na Jorge. Jak może człowiek w ten sposób potraktować drugiego, nawet go nie znając? Stereotypy, rasizm, nienawiść, niechęć, brak dania szansy drugiemu. Tak ciężko jest żyć według przykazania „Nie osądzajcie innych a sami nie będziecie osądzani.” Szczególnie w tym kraju, gdzie w tv najpierw się słyszy o morderstwach i gwałtach. Gazety rozpisują się na tematy biedny kontra bogaty, biały przeciw czarnemu, Żyd kontra Polak, legalny a nielegalny.
Nie rób tego złego co tobie niemiłe. Traktujmy wszytkich z respektem. Niezależnie od ich koloru skóry, panujących stereotypów czy tego co jedzą. Nie bójmy się poznać innych i ich obyczaje. Uczmy się i powiększajmy naszą wiedzę. Pozbądźmy się naszej zaściankowości. Bądźmy otwarci na innych, a życie na pewno będzie piękniejsze.
Tego sobie i wam życzę.

Ewa Kalisz