Światowe Targi „Wiek Postępu” w 1933 roku a upadek gangstera Ala CAPONE
Światowe Targi „Wiek Postępu” w 1933 roku a upadek gangstera Ala CAPONE
Przez kilka dekad rozwinięty ruch zdesperowanych kobiet, szukających rozwiązania bolesnych kłopotów związanych z nadużywaniem alkoholu przez ich mężów, synów i ojców walczył o całkowite zakazanie produkcji i sprzedaży alkoholu w Stanach Zjednoczonych. „Kobiecy Chrześcijański Związek Wstrzemięźliwości” przez swoją powszechność, wytrwałość i przeogromny nacisk na prawodawców doprowadził do uchwalenia 19. poprawki do konstytucji zabraniającej sprzedaży i produkcji alkoholu. Kongres uchwalił Volsted Act definiujący używki alkoholowe, a także kary za produkcję i dystrybucję alkoholu. 17 stycznia 1920 roku poprawka została ratyfikowana jako część konstytucji i całkowita prohibicja została wcielona w życie.
Prohibicja była głównym powodem rozwinięcia się w Chicago olbrzymiego podziemia przestępczego we wczesnych latach dwudziestych. Prawne wstrzymanie produkcji i sprzedaży alkoholu przy jednoczesnym braku środków finansowych do egzekwowania nowego prawa pozostawiło wielkie pole do popisu dla rosnącego ruchu przestępczego.
Czy koniec prohibicji był też powodem na to, że cały ‘ruch’ gangsterski niemalże zaginął? I jaki wpływ miały na to Światowe Targi „Century of Progress” w 1933 w Chicago?
Każdy z nas pamięta popularny film „Untachables” – nie jest to historia prawdziwa, a scenariusz filmu został wymyślony przez pisarza Williama Fraley’a w latach 50., który go napisał i sprzedał telewizji i przemysłowi filmowemu. Prawdziwy Elliot Ness był alkoholikiem i pijakiem, który w pokazowy sposób kierował policyjną grupą anty-gangsterską, robiący znacznie więcej hałasu i medialnych przedstawień niż rzeczywistych wysiłków w walce z gangsterami.
Powód, że miasto Chicago było w rękach Ala Capone był prosty. System prawny miasta był w większości skorumpowany i władze sądowe i policyjne były faktycznie w rekach ludzi Capone. Ktokolwiek by wystąpił przeciwko nim w sądach, zostałby natychmiast ciężko zastraszony, pobity czy zastrzelony, a wiadomości o tym były szeroko rozpropagowane przez prasę. Capone był pupilkiem chicagowskiej prasy i nakłady dzienników i popołudniówek rosły przy każdej wiadomości o okrutnej działalności gangów i poczynaniach ich szefa, tworząc w interesie gangów terror strachu i mir o słabości i nieumiejętnościach policji.
Według nieformalnych szacunków Capone zarabiał około miliona dolarów na tydzień na dystrybucji samego piwa, które było nielegalnie produkowane przez kontrolowane przez gangsterów browary i sprowadzane z Kanady. Normalne siły policyjne nie były w stanie zatrzymać potoku płynącego nielegalnie alkoholu. Masowość produkcji i niezwykła siła gangsterów przewyższała możliwości operacyjne policji.
Al Capone nie został zatrzymany czy wyeliminowany z działalności gangsterskiej przez chicagowską policję czy Elliota Nessa. Jego upadek został spowodowany powstaniem nieformalnej i aktywnej grupy sześciu milionerów i przedsiębiorców, znanej jako Spisek Sześciu (Secret Six). Zastrzelenie przez gangsterów Philipa Meghera, kierownika budowy szpitala na południu Chicago doprowadziło do powstania Grupy. Jeden z inicjatorów powstania grupy zwrócił się do Chicago Association of Commerce (Chicagowskie Stowarzyszenie Handlu), żądając działania w celu zwalczania wszędzie obecnej przestępczości gangsterskiej. Prezes CAC, znany i szanowany w Chicago pułkownik Robert Isham Randolph, wkrótce po ogłoszeniu, że jest rzecznikiem specjalnej komisji ogłosił, że jej członkowie nie chcą ujawnić swoich nazwisk.
Krzysztof Wawer