Toksyczne związki
Toksyczne związki
Niestety nie każdemu pisany jest czuły i wyrozumiały partner, który będzie ostoją i pomocą w trudnych sytuacjach. Częściej spotykamy się raczej z toksycznymi osobami i toksycznymi związkami.
Jak je rozpoznać?
Nie powinieneś tłumaczyć swojego partera, jego zachowanie i jego wybryki to jego działanie. Może i zależy ci na tym jak inni was postrzegają, ale usprawiedliwiając drugą osobę robisz samemu sobie krzywdę i się okłamujesz, że wszystko jest w porządku.
Nie powinieneś chować rzeczy, ukrywać czegoś przed swoim partnerem. Przestań wymyślać kłamstewka i wymówki tylko po to, by go nie urazić. Twoje potrzeby przecież też się liczą. Partnerstwo polega na wzajemnym szacunku i respektowaniu potrzeb obu stron. Nie rób także niczego wbrew sobie, to tylko pogorszy twoją samoocenę.
Unikanie kłótni i sporów za wszelką cenę też nie jest dobrym rozwiązaniem. Związek to dwie różne osoby, które muszą nauczyć się kompromisów. Strach przed zerwaniem to nie argument, aby nie walczyć o siebie i siedzieć cicho. Także totalnie nieakceptowalne jest proszenie o pozwolenie. Podejmując jakąś decyzję należy brać pod uwagę myśli i uczucia obu stron. Każdy pownien mieć swobodę, a nie bać się mówić o swoich potrzebach.
Związek powinien być dopełnieniem, nie powinniśmy żyć w ciągłym strachu lub obawie o to, że partner nas zostawi, to tylko sprzyja nerwicom. Długotrwały niepokój jest wyniszczający, poza tym sprzyja jeszcze większemu wykorzystaniu lub szantażom. Nie można umniejszać swojej wartości i myśleć o sobie źle tylko dlatego, że parter tak nami manipuluje.
Jeżeli wszystko co nie poszło po waszej myśli jest zawsze twoją winą, to kolejny sygnał, że ten związek tylko cię niszczy. Obwinianie jednej osoby jest niesprawiedliwe, ale także wyczerpujące psychicznie, ponieważ jest fizycznie niemożliwe zapanować nad wszystkim i dopilnować wszystkiego.
W toksycznym związku należy także zwrócić uwagę na to, co mówią inni, osoby całkiem postronne. Jeżeli słyszysz uwagi, że bardzo się zmieniłeś, że nie jesteś sobą i nie mają one nic wspólnego z pozytywnymi zmianami, czas na analizę czy nie jest to związek, który zamiast pozwolić ci rozwijać się, być sobą, po prostu cię tłamsi i czy zamiast inspirować się do bycia lepszym wyzwalacie w sobie to, co najgorsze. Zazwyczaj sprowadza się to do przyjęcia ról ofiary i prześladowcy i ma wpływ także na inne aspekty twojego życia towarzyskiego i zawodowego.
IB