Wiosna radosna
Wiosna radosna
„Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi
(…) Zapachniało, zajaśniało, wiosna, ach to ty”
Wiosna to jedna z czterech pór roku, choć jak mówią znawcy mamy ich aż sześć. Zanim nastąpi ta prawdziwa wiosna mamy przedwiośnie (pora roku uzupełniająca), czyli czas „na styku” zimy i wiosny charakteryzujący się wieloma intensywnymi zmianami w przyrodzie.
Pomimo, że wzrasta temperatura, nadal pojawiają się przymrozki i zaczynają się roztopy, rozpoczyna się czas wzrostu pierwszych roślin zielonych oraz budzenia się soków w roślinach wieloletnich. Najlepiej okres ten charakteryzuje popularne ludowe przysłowie,
„w marcu jak w garncu”.
W tym czasie, jak zapewne pamiętamy z dzieciństwa topimy także Marzannę, ubraną w kolorowe szmatki i wstążki słomianą kukłę. Marzanna jest słowiańską boginią uosabiającą zimę i śmierć. Według starodawnych zwyczajów Marzanna była noszona przez orszak składający się z dzieci trzymających w dłoniach zielone gałązki. W ciągu dnia chodziły one od domu do domu podtapiając kukłę w każdej napotkanej na ich drodze kałuży, wieczorem młodzi podpalali ją i topili w rzece. Z obrzędem tym było związanych też kilka przesądów: nie wolno dotykać płynącej kukły, bo grozi to uschnięciem ręki; nie wolno oglądać się za siebie w drodze powrotnej, bo grozi to chorobą; nie można się też wtedy potknąć, bo najpewniej umrzemy w ciągu najbliższego roku.
Inny zwyczaj tego okresu to wieszanie Judasza. Miał on miejsce w Wielki Czwartek i Wielki Piątek. Najpierw zrzucano z wieży słomianą kukłę Judasza, a potem bito ją, szarpano i włóczono po wsi, na koniec zaś topiono w rzece lub stawie.
W okresie Wielkiego Postu, a konkretnie w czwartą niedzielę, tzw. białą niedzielę „obnoszono” gaik. Dziś jest to obrzęd pierwszego dnia wiosny kalendarzowej, czyli 21 marca. Gaik lub maik lub nowy latek to sosnowa gałązka przyozdobiona kolorowymi wstążkami, skorupkami jajek i kwiatami, którą noszą młode dziewczęta, a odwiedzając domy składają ich mieszkańcom życzenia, śpiewają i tańczą dla nich.
I tak doszliśmy do astronomicznej wiosny rozpoczynającej się w momencie równonocy wiosennej i trwającej do momentu przesilenia letniego, czyli od 20 marca do 22 czerwca. Jej początek zawsze jest burzliwy, gdyż jak mówi inne przysłowie
„kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy trochę lata”,
jednak w późniejszych miesiącach jest okresem „budzenia się do życia”. W tym mniej więcej czasie rozpoczyna się także wiosna klimatyczna, wtedy średnie dobowe temperatury powietrza wahają się pomiędzy 5 a 15°C.
https://www.youtube.com/watch?v=q80BAs4QjQQ
Kolejny „rodzaj wiosny” jaki odnotowują biolodzy to wiosna fenologiczna, czyli początek wegetacji oraz kwitnienia przebiśniegów i krokusów, pierwszych kwietnych symboli nadchodzącego ocieplenia i zmiany.
Te opisane powyżej zjawiska przyrodnicze typowe są dla półkuli północnej, jeżeli przenieślibyśmy się na półkulę południową, wtedy wiosna trwałaby od września do listopada. Ale niezależnie od tego, gdzie mieszkamy zawsze po zimie, zwłaszcza długiej i mroźnej, czekamy z utęsknieniem na słoneczko, na nowalijki i na święta Wielkanocne.
Tak więc powtórzymy wszyscy: Aby do wiosny!
IB