Wizjonerzy z bonusem
Wizjonerzy z bonusem
Zapotrzebowanie na pomoc sił nadprzyrodzonych w trudach egzystencji nasila się podczas pandemii. I trwa nawet po zakończeniu kolejnego etapu zagrożenia chorobą.
Strachem napawają informacje o odejściu bliskich i znajomych nie tylko z powodu Covid’19. Nieznana jest rola mutantów. Co robić, aby przeciwdziałać nastrojom obawy i bezradności? Coraz trudniej podjąć studia bez szczepienia albo uzyskać świadczenie finansowe, nie mówiąc o wejściówkach na koncert czy do samolotu. Zinstytucjonalizowane odloty w stylu mentalnego pocieszenia zapewniają jasnowidzące, utalentowane osoby, po prostu wizjonerzy (i wizjonerki). Działają w biznesach pod różnymi nazwami, a uzyskane dochody poddają opodatkowaniu licząc na korzyści teraz i w przyszłości. Mogą otrzymać zasiłek, pomoc finansową w odrodzeniu upadającego biznesu, mogą aplikować o inne świadczenia, z emerytalnym włącznie. Pewien wizjoner rezydował do niedawna w lokalu z kawą i ciastkami w naszej polonijnej okolicy. Jeden rzut oka na odbiorcę usług wizjonerskich wskazywał przemożną chęć poznania przyszłości przez usługobiorców.
Jeśli muzyka w lokalu stawała się donośna, wizjoner podawał odbiorcy słuchawki na uszy, włączał odpowiedni program wprowadzający w nastrój, a sam, w zadumie przymykał oczy, poddając się relaksowi. Oferował możliwość błyskawicznego uzyskania pomocy, np.: pomiędzy zakupami w jednym miejscu a odbiorem pojazdu z naprawy w drugim. Chodziło o gwarancję pożytecznego wykorzystania czasu, po uzgodnieniu szczegółów (także finansowych) online.
Lokal ten, zwany czasem kawiarnią otwarty jest całą dobę, a więc także nad ranem, kiedy po udzieleniu pomocy wizjoner kasował zapłatę poprzez ekran telefonu. Szybko, sprawnie, często z bonusem, który polegał na zapewnieniu, żeby koniecznie unikać pewnych osób, zwierząt lub rzeczy. Dlaczego? Bo wizjoner miał przekonanie, że istoty te stanowią potencjalne zagrożenie chorobą. I już wiadomo było od kogo trzeba się odsunąć. Ale co robić, jeśli wizja ta nie sprawdzała się? Komu zgłaszać reklamację? Wizjoner zmienił lokal, adres email i numer telefonu. Czy znalezienie tej osoby powierzyć profesjonalnej firmie? Ale w jakim celu? Mało prawdopodobne, że zwróci pieniądze, raczej udowodni zaniedbania po stronie usługobiorcy.
Wizjonerzy bywają wysoko i wszechstronnie wykształceni, a jednak z trudem przebijają się w tym biznesie. Przeciętny mieszkaniec poszukujący wizjonerki/wizjonera potrzebuje wysłuchania, aby odkryć istotę niepokoju, niefartu i to światełko w tunelu przyszłości. W szczególnych przypadkach wizjoner proponował 20% kupon do hipnoterapeutki. Skuteczna terapia wymaga nieraz dodatkowych innych niż dotychczasowe, technik pomocy.
W miejscowej kawiarni, pełnej słodkich specjałów jeden stolik pod oknem okupowała przed laty pewna kompetentna wizjoner, uduchowiona osobowość. Kto uważny, mógł wysłuchać pojedynczych zdań dobiegających od wizjonerskiego stolika, kierowanych do osoby poddawanej testowi pocieszenia. Podobno wizjonerka dysponowała odpowiednią licencją z dalekiej Kalifornii, którą uzyskała po ukończeniu wysoko płatnego kursu.
Wciąż jednak trudniej o gwarancje dobrych usług dla ducha.
Marta Blicharska,
mail: bmz669@juno.com
Comments (0)