Z wizytą na ostrym dyżurze
Z wizytą na ostrym dyżurze
Każdego roku ponad 136 milionów Amerykanów „odwiedza” pogotowie ratunkowe, szukając pierwszej pomocy. Wśród nich 40 milionów z obrażeniami ciała, a 2.1 miliona wymaga natychmiastowej hospitalizacji.
Wizyta na ostrym dyżurze jest dużo bardziej kosztowna niż wizyta u lekarza pierwszego kontaktu czy rodzinnego. Niestety, gdy cierpimy nie zwracamy uwagi na wydatki. Szukamy pomocy w każdym miejscu. Ale czy zawsze nasza dolegliwość jest aż tak poważna, że wymaga wizyty na pogotowiu?
Dziś lista dolegliwości, z którymi pacjenci najczęściej trafiają do „emergency room”:
• ból w klatce piersiowej – tego bólu nigdy nie powinno się lekceważyć;
• infekcje skórne – uczulenia, wysypki, zaczerwienienia, uporczywe swędzenie;
• rany i stłuczenia – najczęściej do nich dochodzi w domu. Mocne przecięcie skóry może wymagać szycia. Nie lekceważ stłuczenia głowy – może być niebezpieczne dla twojego życia;
• złamania kości i zwichnięcia – często zamiast do chirurga najpierw trafiamy na ostry dyżur;
• problemy z oddychaniem – uporczywy kaszel, trudności przy oddychaniu związane np. z bólem w klatce;
• ból zęba – wydaje się błahym problemem, a ten ból należy do jednego z najbardziej uciążliwych;
• obce przedmioty w ciele – najczęściej w uchu, nosie lub w żołądku;
• ból pleców – ten ból najczęściej lekceważymy – samo przejdzie – tak najczęściej mówimy, ale gdy utrzymuje się dłużej, powinno się go skonsultować z lekarzem;
• ból głowy – głównie dotyczy osób cierpiących na migrenę, jeden z najbardziej bolesnych i uciążliwych bólów.
Nie lekceważ bólu i dolegliwości, ale zanim wezwiesz pogotowie ratunkowe lub udasz się na ostry dyżur, pomyśl, czy nie lepiej skontaktować się ze swoim lekarzem i udać się do niego na wizytę.
ms