Zandberg: Rozliczeniami człowiek się nie naje

Zandberg: Rozliczeniami człowiek się nie naje

Adrian Zandberg

Rosną kolejki do lekarzy, ceny w sklepach i rachunki, a same rozliczenia tego nie zmienią – wskazał Adrian Zandberg, poseł partii Razem.

Zandberg ostro skrytykował działania rządu Donalda Tuska. „Z rozliczeniami jest taki problem, że nowa władza ma na to zwykle rok. Ten rok właśnie minął. Platforma Obywatelska zmarnowała ten czas na komisje śledcze, które niewiele przyniosły, oraz na ściganie pisowskich działaczy za zrywanie kartek z wieńców nagrobnych” – napisał na portalu X.

Polityk stwierdził, że ci, którzy liczyli na zdecydowane rozliczenia poprzednich rządów, czują się teraz zawiedzeni. „Trudno im się dziwić. Reszta społeczeństwa już z trudem słucha tych ciągłych zapewnień, że «już za chwilę» Kaczyński zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Jeszcze kilka miesięcy temu na ulicy ludzie pytali mnie: «Panie pośle, co z tymi rozliczeniami?» Mówiłem wtedy szczerze, żeby nie spodziewali się zbyt wiele. Wtedy mi nie wierzyli. Teraz już nawet nie pytają. Ludzie mają ważniejsze problemy – rosną kolejki do lekarzy, ceny w sklepach i opłaty” – zauważył Zandberg.

Dodał, że same rozliczenia nie zaspokoją podstawowych potrzeb obywateli. „No ile można tego słuchać?” – podsumował lider Razem.

Rozliczanie PiS wywołuje napięcia w koalicji

Donald Tusk w ubiegłym tygodniu w mediach społecznościowych również odniósł się do kwestii rozliczeń. „Rozliczanie PiS postępuje zbyt wolno, bo nie wszyscy w koalicji rozumieją, że bez tego nie będzie możliwa naprawa Rzeczpospolitej. Jeśli się nie ogarną, sami zostaną rozliczeni przez wyborców” – napisał premier. Tusk zasugerował, że osoby, które hamują te działania, mogą stracić swoje stanowiska. Jego słowa były prawdopodobnie skierowane do polityków Trzeciej Drogi.

Do krytyki Tuska odniosła się m.in. Anna Maria Żukowska, przewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy. „Kto konkretnie nie spełnia oczekiwań społecznych i Pana w kwestii rozliczeń? Proszę nie rzucać enigmatycznych uwag pod adresem wszystkich formacji rządzącej koalicji. To nieuczciwe i wprowadza zamieszanie. Więc czyja to wina?” – pytała Żukowska.