Znikają Media Polonii
Znikają Media Polonii
Prasa polonijna w USA, w Kanadzie, na ziemi amerykańskiej jest najstarszą, a do niedawna najbardziej typową dostawą informacji poza granicami Polski. Powstała z potrzeby utrzymania tożsamości narodowej, integracji grup polonijnych, potrzeby wiadomości ze starego kraju oraz z konieczności zaznajomienia się z warunkami życia w nowym miejscu osiedlenia. Wszystko to pod warunkiem przekazu w języku polskim.
Początkowo poziom warsztatu dziennikarskiego był skromny. W kraju nad Wisłą krążyły dowcipy o wątpliwych zaletach prasy polonijnej, z życia kulturalnego w ogóle. Dopiero gdy ten czy ów przybysz z Polski, przyleciał na chwilę do Wietrznego Miasta, otrzymał godne przyjęcie i stosowny podarunek, jego poglądy uległy modyfikacji na korzyść polonijnego podwórka. Aktualnie też przybywają, otrzymują podarunki, wracają, ale krytykują bez umiaru. Najłatwiej cudzym kosztem poprawić własne samopoczucie.
Do września 2021 czytelnicy prasy w języku polskim w Wietrznym Mieście mogli nabyć gazetową edycję Kuriera, wydawanego przez znanego działacza i biznesmana Adama Ocytko. W latach 90.ubiegłego stulecia czytelnicy prasy polonijnej mogli dokonać wyboru pomiędzy codziennymi gazetami: Dziennikiem Związkowym, Dziennikiem Chicagowskim, a Kurierem Codziennym. W formie gazety codziennej Kurier przetrwał do roku 2009, potem ukazywał się jako tygodnik, a zniknął we wrześniu 2021 roku. Wokół Kuriera gromadzili się aktywiści różnych dziedzin życia społecznego i kulturalnego Polonii w Wietrznym Mieście. Korespondencje z Polski nadsyłali nie tylko dziennikarze, ale i politycy, działacze kultury, osoby duchowne. Współpraca z dziennikarską elitą w Wietrznym Mieście owocowała interesującą wymianą poglądów także na portalach internetowych. Z ogłoszeń w Kurierze korzystały grupy polonijnych działaczy, organizatorów pomocy rodakom w Polsce, rzesze czytelników. Zbierano pieniądze na leczenie dzieci, na pomoc materialną osobom poszkodowanym przez żywioł, a także w celu wsparcia budowy świątyń czy obiektów sakralnych w Polsce. Entuzjastów Kuriera spotykamy w programach radiowych, a rozwój internetu spowodował odpływ środków niezbędnych do prowadzenia dalszej działalności prasowej. Nasiliła się krytyka komentatorów.
Wiele amerykańskich tytułów, zarówno dotychczasowe dzienniki, jak i magazyny funkcjonują tylko online. Dziennik Związkowy, w edycji gazetowej, wydawany jest od 114 lat; od ubiegłego roku można go nabyć dwa razy w tygodniu. Obszerne prasowe wydanie weekendowe kosztuje 2 dolary. Niestety, mimo tej ceny, już po weekendzie zalega półki polonijnych sklepów. Zniknął więc Kurier, niegdyś poważny konkurent prasowy Dziennika Związkowego. Czy podobny los czeka czeka inne tygodniki? A jakże się miewa Podhalański? Jeszcze z przerwami ukazują się cotygodniowe gazetowe wydania w języku polskim, w tym bezpłatne: Monitor i dwutygodnik Program. Program zawiera kolorowe ilustracje z polonijnych spotkań, imprez, wydarzeń nie tylko w Wietrznym Mieście. Czytelnik rozmiłowany w polskojęzycznej prasie może też raz w tygodniu nabyć kolorowe magazyny. Gdyby nie ogłoszenia pewnej polonijnej organizacji, której członkowie składają sobie życzenia na łamach jednego z tych magazynów, to informacje z życia Polonii zawierałyby wyłącznie opisy wypadków drogowych lub pospolitych kryminałów. Zmienił się styl życia, ekolodzy nawołują do oszczędności w niszczeniu planety, a zadrukowany papier to żadna konkurencja dla zdobywców online. Szkoda, że nie ma Kuriera. Jeszcze nieliczne tytuły polonijnej prasy zapełniają weekendowo coraz węższe półki polonijnych sklepów. Nie kupujemy prasy, nie czytamy, bo nie mamy czasu. Większość miłośników gazetowych informacji wyjechała do innych Stanów, albo do Polski. W niedzielę najwięcej samochodów parkuje przed sklepami z tańszą żywnością. Nieliczni organizatorzy imprez szukają samochodów aby za wycieraczki aut wetknąć bezpłatne ogłoszenia. Pusto jest także na parkingach przy kościołach. Gdzie więc ogłaszać swoje firmy, biznesy, miejsca spotkań i pikników w plenerach? To oczywiste, w programach radiowych.
bmz
bmz669@juno.com
Comments (0)