Klątwa Kennedych
Klątwa Kennedych
Historia rodu Kennedy jest usłana nie tylko płatkami róż, ale również kolcami. Rodzina ta doświadczyła nie tylko bogactwa i sławy, ale również wiele tragedii. Co niektórzy mówią o klątwie wiszącej nad rodziną Kennedych.
Patrick Kennedy, pradziadek późniejszego prezydenta USA, wraz z żoną Bridget Murphy przybył jako pierwszy przedstawiciel tej rodziny do Ameryki z Irlandii. Z tego małżeństwa narodził się Patrick Joseph Kennedy (P.J. Kennedy) – pierwszy członek rodziny, który osiągnął tzw. „American Dream”. A pomógł mu w tym alkohol…
Pomimo ciężkiej sytuacji finansowej i mieszkaniowej młodemu P.J. udało się zakupić dwa bary i bistro oraz przedsiębiorstwo importu alkoholi w Bostonie. I tak oto zaczęła się droga do bogactwa rodziny Kennedy.
Trzydziestoparoletni Patrick nie poprzestał na kumulowaniu bogactwa finansowego. Po osiągnięciu stabilizacji finansowej zaczął angażować się w działalność polityczną. 15 lat po wstąpieniu w szeregi Partii Demokratycznej został senatorem stanu Massachusetts. Z jego związku w Mary Hickey na świat przyszedł Joseph Patrick „Joe” Kennedy Sr., który wiele lat później został ojcem prezydenta Johna F. Kennedy’ego.
Joe poszedł w ślady ojca i rozbudował już całkiem pokaźny majątek rodziny. Z żoną Rose mieli dziewięcioro dzieci, w tym czterech synów. Pieniądze to jedno, ale główną aspiracją całej jego rodziny było jedno miejsce – Waszyngton. To właśnie on nazywany jest budowniczym politycznej fortuny rodziny Kennedy. To on zapewnił swoim dzieciom najlepsze szkoły, edukację oraz „właściwy” ożenek. Niestety, czego nie mógł zapewnić to braku tragedii, które jakby nawiedziły tę rodzinę ze wzmożoną siłą.
Lubujący się w konspiracjach twierdzą, że klątwę rzuciła pierwsza córka Joe i Rose.
Rosemary urodziła się z lekkim niedorozwojem. Pomimo tego, że miała problemy z mową i chodzeniem, ci którzy przebywali w jej towarzystwie twierdzili, że była pogodnym dzieckiem. Niestety, nie pasowała do obrazka patriarchy rodu. Joe miał wielkie plany rodzinne. Jego głównym celem była polityka i obsadzenie ważnych stanowisk w partii jego synami. Niedorozwinięta Rosemary psuła wizerunek młodej, pięknej rodziny. Pomimo sprzeciwów matki, Joe wysłał córkę na zabieg lobotomii, który miał poprawić jej stan. Niestety, zabieg miał odwrotny efekt. Rosemary resztę życia spędziła w ośrodku dla upośledzonych. Jej ojciec zabronił komukolwiek z rodziny ją odwiedzać, a fakt upośledzonej córki i siostry był przez lata utrzymywany w tajemnicy przed światem. Jedyną osobą, która w późniejszym czasie zaczęła odwiedzać Rosemary była jej siostra Eunice. Rosemary zmarła w 2005 roku w wieku 86 lat. To pierwsza z tragedii rodzinych.
Joseph P. Kennedy Jr, pierwszy syn Joe i Rose zginął w katastrofie samolotowej. Podczas II wojny światowej walczył jako pilot bombowców. W 1944 roku podczas jednej z akcji jego samolot nie doleciał do celu, trotyl znajdujący się w samolocie wybuchł przed czasem. Nie jest on ostatnim członkiem rodu, który zginął w ten sposób.
Jego siostra Kathleen Kennedy nie tylko straciła męża w kilka tygodni po ślubie, ale również zginęła w katastrofie lotniczej. W wieku 28 lat, udając się w podróż ze swoim nowym narzeczonym, samolot którym lecieli rozbił się nad Wiedniem podczas burzy.
W 1963 kolejny z braci, Ted Kennedy, znany nam wszystkim senator stanu Massachussets, odniósł ciężkie obrażenia w katastrofie lotniczej. Uszedł z życiem. Sześć lat później doprowadza do śmierci Mary Jo Kopechne. Po jednej z partyjnych imprez, Ted i Mary ruszają w drogę na Chappaquiddick Island. Ted Kennedy podczas przejazdu wąskim mostem, zjeżdża z niego prosto do stawu Poucha, pozostawiając nieprzytomną Mary w aucie, sam ucieka z miejsca wypadku.
Nie jest to jedyny wypadek spowodowany przez członka tej rodziny. W 1973 roku Joseph P. Kennedy II, syn Roberta F. Kennedy’ego, prowadząc samochód marki Jeep, powoduje wypadek. Jedna z pasażerek, dziewczyna jego brata Davida, Pam Kelley na skutek wypadku zostaje całkowicie sparaliżowana. Ten sam David umiera 10 lat później wskutek przedawkowania kokainy i petydyny. Ma 28 lat.
Wiele lat później w 1999, w wieku 38 lat, w katastrofie lotniczej zginął John Jr., syn byłego prezydenta USA – JFK. Wraz z nim w katastrofie zginęły jego żona, Carolyn Bessette i jej siostra. Oficjalną przyczyną wypadku były błędy pilota – Johna Jr.
Kolejna tragedia jaka doświadczyła rodzinę, to śmierć przedwcześnie narodzonego syna Jackie i Johna F. Kennedy w 1963 roku. Nie była to pierwsza śmierć dziecka tej pary.
W 1956 Jackie urodziła martwą córeczkę, której imię było Arabella.
Jak wiemy 1963 był rokiem jeszcze większej tragedii. 22 listopada John Fitzgerald Kennedy podczas przejazdu ulicami miasta Dallas, został dwukrotnie postrzelony. Jedna z kul przeszła przez kręgosłup, szyję, wychodząc tuż poniżej jabłka Adama. Druga przeszła przez głowę. Kilka godzin później w Parkland Hospital w Dallas stwierdzono jego śmierć. Tego samego dnia, 105 lat wcześniej, zmarł jego pradziadek, Patrick Kennedy.
Natomiast pięć lat później los JFK podzielił jego brat, senator Robert Kennedy. W 1968 roku został zastrzelony w Los Angeles, tuż po wygłoszeniu przemowy celebrującej jego zwycięstwo w prawyborach prezydenckich Partii Demokratycznej w Kalifornii.
W roku 1973 syn Ted’a Kennedy, Edward w wieku 12 lat traci prawą nogę z powodu raka.
W 1997 roku jeden z synów Roberta Kennedy, Michael LeMoyne Kennedy został oskarżony o romans z nieletnią niańką swoich dzieci. Romans trwał trzy lata a rozpoczął się kiedy poszkodowana miała zaledwie 14 lat. Michael i jego żona Victoria ogłosili separację tuż po wybuchu skandalu. Pół roku później Michael zginął w wypadku narciarskim w Aspen.
W 2009 roku Ted Kennedy, ostatni z trzech wielkich braci, umiera na raka mózgu. Dwa lata później jego 51-letnia córka Kara umiera na atak serca.
Zwolennicy konspiracji od zamachu na JFK i Roberta poprzez wszystkie inne tragedie rodzinne doszukują się czegoś nadzwyczajnego. A może po prostu w dużej rodzinie dużo się dzieje.
Jak popatrzymy na powyższe „tragedie” to część z nich była spowodowana tylko i wyłącznie tym, że członkowie tej rodziny byli osobami publicznymi. Nie każdy kocha polityków. JFK i Robert zginęli od kul szaleńców.
Część tego co niektórzy nazywają „tragediami” była naprawdę przestępstwami dokonanymi przez rodzinę Kennedy. Członkowie rodziny Kennedy dokonali ich wiele. Rodzina Bessette straciła dwie córki, rodzina Kopechne jedyne dziecko, Mary, a Pam Kelley możliwość na normalne życie.
Siwa zdj. internet
Comments (0)