Kobieta postrzeliła włamywacza
Kobieta postrzeliła włamywacza
Matka, która jest posiadaczką CCL stanęła na wysokości zadania i postrzeliła włamywacza, który próbował przez okno wejść do pokoju jej córki.
Według Departamentu Policji w Chicago, funkcjonariusze odpowiedzieli na zgłoszenie o osobie postrzelonej około godziny 22:45 niedaleko 2300 East 69th Street. Na miejscu znaleźli mężczyznę, początkowo uważanego za ofiarę strzelaniny, z raną postrzałową nogi. Śledczy szybko dowiedzieli się, że mężczyzna próbował włamać się do pobliskiego domu i został postrzelony przez kobietę posiadającą licencję na ukryte noszenie broni (CCL).
„Jestem po prostu bardzo wstrząśnięta. Jestem samotną matką. Mieszkam tu z moimi dziećmi, więc to ostatnia rzecz, jakiej się spodziewam, że ktoś spróbuje wejść przez okno do pokoju mojej córki” – powiedziała kobieta, która nie chciała zostać zidentyfikowana. „To jak koszmar, który się spełnił”.
Kobieta powiedziała, że wróciła do domu po świętowaniu urodzin z rodziną. Niedługo potem wszystko przybrało najgorszy obrót.
„Kiedy córka wyszła spod prysznica, zobaczyła jak jakiś facet włożył rękę przez okno w jej pokoju, wybiegła krzycząc: “Mamo, ktoś przechodzi przez mój pokój, przechodzi przez moje okno”- powiedziała kobieta. „Po prostu wkroczyłam do akcji i kiedy zobaczyłam faceta, wciąż wisiał na jej oknie i po prostu spojrzał na mnie, a ja powiedziałam: ‘Mam broń, będę strzelać’. Po prostu strzeliłem. Nie wiedziałem nawet, że został trafiony, dopóki nie przyjechała policja”.
Mężczyzna został przewieziony do szpitala uniwersyteckiego w Chicago w dobrym stanie.
„Posiadałam tę broń palną przez wiele lat i to był pierwszy raz, kiedy jej użyłam – pierwszy i jedyny raz, kiedy jej użyłam” – powiedziała kobieta. „Nie chciałam, żeby cokolwiek im się stało – wolałabym, żeby stało się to mnie, zanim coś stanie się im”.
Kobieta powiedziała, że nie zna podejrzanego, a cały incydent wstrząsnął nią. Niektórzy sąsiedzi w okolicy również wyrazili swoje zaniepokojenie po tym, jak dowiedzieli się o tym, co się stało. Sąsiedzi pochwalili działania matki, która podjęła kroki w celu ochrony swoich dzieci.
Policja w Chicago nie ogłosiła żadnych aresztowań w tej sprawie. Detektywi z Area One prowadzą dochodzenie.
Comments (0)