Podsumowanie roku w Chicago i w Illinois
Podsumowanie roku w Chicago i w Illinois
Jak zapamiętamy mijający rok w Chicago. Otóż na pewno będzie to rok, w którym znacząco wzrosło niezadowolenie z pracy policji i jej metod walki z przestępczością. Co tydzień po weekendzie otrzymywaliśmy druzgocące raporty na temat tego, kto zginął w wyniku kolejnych strzelanin lub zamieszek głównie na południu miasta.
Apogeum niezadowolenia osiągnęliśmy po opublikowaniu taśm z nagraniem pokazującym zabójstwo czarnoskórego nastolatka przez oficera policji. Wynikiem tego były manifestacje oraz marsz zorganizowany w śródmieściu, niezadowolenie ze sposobów rządów naszego burmistrza Rahma Emanuela oraz odwołanie ze stanowiska szefa chicagowskiej policji superintendenta Garry’ego McCarthy’ego. Kolejnym skutkiem tych wydarzeń są także głosy domagające się rezygnacji ze stanowiska oraz niechęć do wyboru Emanuela na kolejną kadencję. Tragedia ta odbiła się też echem na Uniwersytecie Chicago (University of Chicago), kiedy to 21 letni Jabari R. Dean zamieścił na internecie groźbę zabicia 16 białych mężczyzn, studentów. Na szczęście wszystko skończyło się bez ofiar śmiertelnych, jedynie odwołano zajęcia.
Skandal wywołał również znany hollywoodzki reżyser Spike Lee tytułując swój nowy dramat oparty na antycznej komedii Arystofanesa, „Chiraq”. Nazwa (która jest już w słowniku współczesnej angielszczyzny) jest zlepkiem słów Chicago i Iraq, a określa nasze miasto jako brutalne i niebezpieczne. Władze miasta domagały się zmiany tytułu, a reżyser w odwecie nazwał burmistrza „bully” i skrytykował pozostałych członków biura. Jak się teraz okazuje film cieszy się powodzeniem, więc nikt już nie wspomina o żadnych kontrowersjach.
Nasz lokalny rząd nadal pracuje bez dokładnie ustalonego planu budżetu stanowego. Jak to robi? Pewnie skutki zobaczymy niedługo. Już kilkakrotnie zbierano się i starano rozwiązać tą kwestię, jak na razie bezskutecznie.
Kłopoty finansowe dopadły loterię stanową. Zwycięzcy Illinois Lottery pomimo wygranej nie mogli odebrać pieniędzy, ponieważ zabrakło ich w Springfield. I okazało się, że nawet na szczęśliwy los nie można liczyć, ponieważ konto loterii świeci pustkami.
Poza tym nauczyciele znów straszą strajkami i domagają się podwyżek. Jak zwykle chodzi o kontrakty i stawki.
Niestety nasze miasto, a zwłaszcza nasze dzieci i młodzież nadal zajmują wysoką pozycje na liście najbardziej otyłych dzieciaków w Stanach. Nie od parady określa się naszą społeczność miastem ludzi o wielkich ramionach „broad shoulders”.
W mijającym roku wprowadzono również obostrzenia związane z pakowaniem produktów w plastikowe reklamówki – oczywiście wprowadzono ten zakaz w trosce o naturalne środowisko i zaśmiecone ulice.
Z bardziej pozytywnych faktów, jakie miały miejsce w minionym roku, wymienić należy nasz sukces na liście najlepszych lub wręcz idealnych przedmieść. Crystal Lake i Algonquin to te najlepsze, Hinsdale, Deerfield i Winnetka to ideały.
Jak wykazały inne zestawienia, nasz stan jest także najbardziej rozrywkowy – wypijamy dużo alkoholu, mamy jeden z najdroższych – University of Chicago i najbardziej imprezowy uniwersytet – University of Illinois. Czyli jak mówią Amerykanie „work hard, play hard”.
Homoseksualiści mogą również legalnie zawierać małżeństwa w naszym stanie, a od niedawna ruszyła w Illinois sprzedaż medycznej marihuany.
Nadal też uważani jesteśmy za drugą po Nowym Jorku stolicę kulturalną Stanów. Mnogość imprez artystycznych w Chicago zadowoli każdego konesera. Oczywiście my, jako Polonia, też dołożyliśmy swoje trzy gorsze, czyli po raz kolejny odbył się podczas jednego z najbardziej upalnych weekendów września Taste of Polonia oraz koncerty rockowe, jazzowe, wernisaże i jak co roku Festiwal Polskich Filmów w Ameryce.
No i na koniec jeszcze jeden polski akcent – polka została oficjalnym symbolem naszego stanu, obok kukurydzy i ciasta dyniowego.
IB
Comments (0)